Zespół Pieśni i Tańca „Mały Frysztak” nie tylko tańczy i śpiewa. W wolnym czasie również doznaje różnych uciech. Tym razem odwiedził zalew soliński i Akademicki Ośrodek Szybowcowy Politechniki Rzeszowskiej w Bezmiechowej.
Każdy z tancerzy miał okazję być przez chwilę kapitanem
statku i kierować jednostką wodną. Opłynęliśmy całe jezioro. Podziwialiśmy małe
i duże jachty. Przy okazji wysłuchaliśmy wielu opowieści o tym miejscu. I
mieliśmy wiatr we włosach 😀
W Bezmiechowej mieliśmy w planach puszczać latawce.
Niestety, potężna burza nam przeszkodziła. Ale zostaliśmy wynagrodzeni
wspaniałą wizytą w hangarze z szybowcami. Pan Bartek – pracownik Politechniki
Rzeszowskiej pięknie opowiadał nam o historii polskiego szybownictwa – przed
drugą wojną byliśmy światową potęgą w tej dziedzinie. Dowiedzieliśmy się
również o współczesnych konstrukcjach i naszych mistrzach świata w
szybownictwie. Serdecznie polecamy to miejsce. A latawce? A latawce czekają .
Jeszcze polecą razem z nami 😀
P.S. „Mały Frysztak” jak widać to nie tylko tańczenie. To
również super przygody. I tu uwaga: w młodszej grupie zespołu mamy jeszcze
kilka miejsc dla chłopców. Pierwsze zajęcia tej grupy będą 8 września o
16.00 sali baletowej GOK Frysztak. Może
ktoś się skusi ;) Czekamy 😀 a.s.
Zapraszamy do galerii zdjęć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz