środa, 5 lipca 2017

Dni Ziemi Frysztackiej 2017 - podsumowanie

Ręcznie robiona biżuteria, obrazy malowane przez lokalną artystkę, kwiaty, ozdoby i akcesoria na główki dzieci to tylko jedne z niewielu rzeczy, jakie mogliśmy kupić na sobotnim Jarmarku Frysztackim. Już o godzinie 8:00 Plac św. Floriana zapełnił się straganami z rękodziełami i pracami pobliskich artystów. Mimo, że pogoda nie dopisywała, Jarmark cieszył się sporym zainteresowaniem. O tych, którzy nie zdążyli zjeść śniadania w domu, zadbały panie ze Stowarzyszenia Kobiet Ziemi Frysztackiej  serwując między innymi pierogi, chleb ze smalcem i pyszne ciasta. Mogliśmy również skosztować miodu i zakupić kolorowe pierniczki dla naszych pociech. Niestety, deszcz pokrzyżował plany i impreza musiała skończyć się nieco wcześniej niż planowano.
Chmury rozgonił za to popołudniowy koncert zespołu Te Skapsie, pochodzącego z Piekar Śląskich. Utwory w rytmach reggae/ska rozruszały publiczność przed wieczornym Disco pod gwiazdami. Organizatorzy zadbali również o atrakcje dla najmłodszych- po raz pierwszy na Dni Ziemi Frysztackiej przyjechało wesołe miasteczko. Dzieci mogły między innymi przejechać się kolejką, pokręcić na karuzeli, czy poskakać na trampolinach. Panowie mieli okazję sprawdzić się na mini strzelnicy i upolwać maskotkę dla swojej ukochanej. Nad naszym bezpieczeństwem czuwali ratownicy medyczni i ochrona.
Niedzielne popołudnie rozpoczęło się występem aktorów. Przed sceną zebrała się najmłodsza część publiczności, która razem z występującymi recytowała wiersze Jana Brzechwy. Dzieci miały okazję odegrać scenę z wiersza pt. „Rzepka”. Kolorowe kreacje, zabawne inscenizacje i piosenki przeniosły nas w świat bajki. Nie zabrakło również konkursów i zabaw, w które zaangażowały się nie tylko dzieciaki.
Mimo, że pogoda była kapryśna, dzięki zespołowi Mythos mogliśmy choć na chwilę przenieść się do upalnej Grecji. Zespół zafundował nam krótką lekcję tańca. Publiczność nauczyła się kilku prostych kroków i razem z artystami bawiła się pod sceną. Wokaliści zachwycili wszystkich pięknymi głosami i tradycyjnymi greckimi strojami oraz instrumentami.
Występ Kabaretu Rak okazał się być strzałem w dziesiątkę, ponieważ wszystkich wprawił w dobre nastroje. Oprócz zabawnych skeczy, monologów i piosenek, mieliśmy okazję nauczyć się kilku śląskich słów. Panowie zgromadzili pod sceną sporą publiczność. Po występie mieliśmy okazję zdobycia autografu i zrobienia zdjęć z członkami kabaretu.
Przed finałowym występem nad Frysztakiem rozbłysły sztuczne ognie, które uczestnicy imprezy oglądali z boiska sportowego. Tuż po pokazie na scenę weszły trzy młode panie z zespołu Top Girls. Mimo, że robiło się już chłodno, publiczność rozgrzewała się tańcząc do muzyki disco-polo. Wokalistki swoim show zamknęły tegoroczne obchody Dni Ziemi Frysztackiej.


Tekst: Izabela Pająk 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz